Premier tybetańskiego rządu na wygnaniu Samdhong Rinpoche ocenił, że wspólnota międzynarodowa nie chce ryzykować odwracania się do Chin plecami, gdyż są one mocarstwem gospodarczym.
Premier tybetańskiego rządu na wygnaniu Samdhong Rinpoche ocenił, że wspólnota międzynarodowa nie chce ryzykować odwracania się do Chin plecami, gdyż są one mocarstwem gospodarczym.