Amerykański sekretarz obrony Robert Gates ostro skrytykował ujawnienie przez serwis WikiLeaks 90 tysięcy stron raportów na temat wojny w Afganistanie. Gates uznał publikację za bardzo niebezpieczną i zapowiedział, że zrobi wszystko, by ukarać osoby odpowiedzialne za przeciek. – Prawda jest jednak taka, że mogą oni już mieć na swoich rękach krew młodego amerykańskiego żołnierza albo afgańskiej rodziny – ocenił szef sztabów admirał Mike Mullen.